W zeszłym roku miałam przyjemność brać udział w sesji z Dawidem Baranem. Wybraliśmy klimat pikniku w ogrodzie. Idealnie wpasowała się moja różowa, szyta z pełnego koła, sukienka w stylu lat 50.

Do wyboru tematu przyczynił się też mój cudowny kosz piknikowy, który dostałam w prezencie urodzinowym. Bardzo retro, bardzo przemyślany, pojemny i z pełnym wyposażeniem.

Akurat tu zestaw kawowy vintage :)

Sukienkę kupiłam w secondhandzie w moim mieście, w biegu, dosłownie 5 minut przed zamknięciem. Kosztowała... 17 złotych. Uwielbiam takie znaleziska - tanie i przypadkowe :) Sukienka jest odcinana  pod biustem, wiązana z tyłu, a dół uszyty jest z pełnego koła, bez petticoat się nie obejdzie.


Kapelusik, toczek, czy inaczej headpiece kupiłam od Vintage Girl, prawdziwy skarb - autentyk z lat 50. Tego typu nakrycia głowy były bardzo popularne, stanowiły raczej ozdobę. Do klimatu pikniku pasował też słomkowy kapelusz









 Uwielbiam klimat tych zdjęć, taki subtelny, delikatny i romantyczny
















Sukienka - George via secondhand // szpilki - Tamaris via Zalando