Norwegia w stylu retro
23:21
Jadąc na wakacje do Norwegii, nawet przez myśl mi nie przeszło, że jakaś relacja z wyprawy do tego kraju może znaleźć się na blogu poświęconemu modzie i stylowi retro. A jednak. Bardzo przyjemnie się zawiodłam :)
Będąc w tym cudownym miejscu, od razu uderzył mnie fakt że Norwegowie bardzo cenią i kochają swoją historię (chyba tylko prócz części o Wikingach, ale może dziś nie o tym...). Muzeów jest tam co nie miara, właściwie każde miasto jakieś posiada, a i tematyka tych muzeów potrafi być zaskakująca - Muzeum Produkcji Konserw, Muzeum Ropy Naftowej…
Są dumni ze swojej historii, stawiają mnóstwo muzeów, a w tych muzeach obok multimedialnych wystaw na wysokim poziomie, rzeczowych opisów, atrakcji dla dzieci - genialne rekonstrukcje!
Voss
Jednym z pierwszych muzeów był Skansen w Voss, gdzie obok zabudowań z XVIII wieku z wieloma przedmiotami i sprzętami, jest także budynek z centrum edukacyjnym. Można zobaczyć stare sprzęty, narzędzia - zarówno te bardzo stare z XVI, XVII, XVIII wieku, ale także z XIX i XX wieku. Dodatkowo można wejść do sklepu kolonialnego i szkoły z początku XX wieku. Bardzo realistyczne, bardzo ciekawe i przede wszystkim bardzo edukacyjne :)
![]() |
Oczywiście pończochy muszą być ;) |
Bergen
Nie o samym centrum, które dla każdego podróżnika zmierzającego na Północ jest must see, jeśli chodzi o norweskie miasta. Chodzi o Gamle Bergen, czyli skansen miejski, w którym można zobaczyć jak wyglądało życie miasta przed stu laty. Skansen, a właściwie park jest otwarty, można przechadzać się wokół starych domów z szyldami sprzed stu lat. Latem, domki są otwarte i można zajrzeć do starej apteki, fryzjera, piekarni, sklepu kolonialnego, szkoły, złotnika… Niestety nie zdążyłam zobaczyć wnętrz, ale klimat miejsca jest świetny. Jest plac zabaw z huśtawkami w starym stylu, amfiteatr...Aż żałuję, że nie miałam bardziej pasującej stylizacji ;)
![]() |
Taka frajda :) |
Oslo - Półwysep Bygdoy, Folk Museum
O wszystkich muzeach stolicy można by pisać i pisać, a ja napisze o jednym, w którym właściwie zawiera się zarówno to co, poniekąd widziałam w Voss jak i w Bergen. To miejsce to jednocześnie muzeum i skansen, jeden z największych w Europie i jedna z największych atrakcji Oslo. Zgromadzono tam przedmioty z norweskich wsi i miast, głównie z okresu od XVII do XIX wieku, jednak są obiekty starsze, jak kościół klepkowy z XIII wieku. Warto dodać, że w wielu chatach, domach siedzieli przewodnicy ubrani w odpowiednie stroje i… zajmowali się swoimi codziennymi sprawami jak haftowanie czy gotowanie, a w sklepach sprzedawali łakocie, wyglądające jak te z dawnych czasów. A specjalnie dla większych grup snują różne opowieści.
Budynki pogrupowane są według regionów, jest też rekonstrukcja terenu miejskiego - przeniesiono tutaj kamienice ze sklepami, warsztatami i mieszkaniami, a także dawną stację benzynową. I oczywiście te części z czasów już nam bliższych mnie najbardziej zachwycały. Jest tam także kamienica pokazująca, na przestrzeni różnych czasów życie bogatszych mieszczan, jak i tych biedniejszych. Wnętrza wyglądają jakby przed chwilą ktoś z nich wyszedł, wszystko jest dopracowane w najmniejszych detalach - kolory, wzory, faktury, dodatki.
![]() |
Podróże w czasie :) |
![]() |
Poczta sprzed ponad 100 lat |
![]() |
Sklep kolonialny |
![]() |
Stare reklamy papierosów |
![]() |
To trochę wcześniej niż moje ukochane lata, ale czułam się tam znakomicie |
![]() |
Była nawet stacja benzynowa sprzed ponad 100 lat |
![]() |
Mieszkanie inspirowane "Domem lalek" Ibsena |
![]() |
Cudowny domek dla lalek (jak widać, za szybą ;) ) |
![]() |
A na parterze sklep z alkoholem :) |
![]() |
Mieszkanie z lat 30 i buty <3 |
![]() |
lata 30 |
Całe muzeum jest niezwykle atrakcyjne i nie będzie banałem jeśli powiem, że każdy znajdzie tam coś dla siebie, a przy okazji można tam spędzić cały dzień! :)
Z informacji praktycznych - jeśli wybieracie się do Oslo i macie zamiar dużo zobaczyć, warto kupić Oslo Pass (355 NOK), która ważna jest 24h i umożliwia wejście do wszystkich muzeów i korzystanie z komunikacji miejskiej.
Krøderen
Zupełnym przypadkiem, szukając miejsca na postój trafiliśmy do Muzeum Kolei w Krodern!
Stacja kolejowa żywcem wyjęta jak z filmu, wystylizowana poczekalnia, a nawet… toalety. I oczywiście wagony - wiernie oddane wnętrza z wszystkimi szczegółami. Kolejka przemierza trasę 26 km (jest to najdłuższe norweskie muzeum), więc można rozsiąść się w starym wagonie i poczuć klimat dawnych czasów. Dojechaliśmy tam późno (koło 20:00), więc wnętrza były już niedostępne, ale można było posiedzieć na dworcu i pooglądać stare pociągi.
Learedal
W malowniczej wiosce Learedal znajduje się 150 dobrze zachowanych drewnianych domów, powstałych w XVIII. i XIX. wieku. Niestety, w pożarze w 2014 r. spłonęło ponad 35 domów, z których sześć lub siedem miało wartość historyczną, szybko jednak ponownie otwarto wieś dla zwiedzających. Akurat jak byliśmy, dzielnica wyglądała na dość pustą - a wyczytaliśmy, że tętni życiem, wypełniają ją sklepiki, warsztaty, kafejki... Ale i tak cudownie było się tam przespacerować - wyglądało to niczym plan filmowy :)![]() |
I tabliczka - Harley Davidson parking only |
Bardzo lubię nowoczesne interaktywne muzea, które przyciągają - szczególnie młodego odbiorcę. I oczywiście - w naszych polskich muzeach też są rekonstrukcje, odwzorowane pokoje, wnętrza, ale jednak chodzenie uliczkami, patrzenie na stare szyldy, wchodzenie do sklepów zastawionymi “starymi” towarami - to jest coś :)
Jeśli znacie podobne miejsca w Norwegii, lub gdziekolwiek bądź - napiszcie :)
1 komentarze
Ale fajnie, że to wszystko opisałaś - nie wiedziałam, że w Norwegii jest tyle miejsc o retro-klimacie! Na pewno będę o nich pamiętać, kiedy w końcu wybiorę się do tego kraju :)
OdpowiedzUsuń